sobota, 24 sierpnia 2013

Leonetta. Rozdział 6

Mama Leona powiedziała że nie ma sensu żebym siedziała z nią tutaj i żebym poszła do domu. Zadzwoniłam po tatę by po nas przyjechał.
-Dziękuję Fran że tu ze mną przyjechałaś.-powiedziała do przyjaciółki
-Nie ma sprawy. Przecież jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami.-odpowiedziała 
Tato przyjechał po 10 minutach. Zaczął oczywiście dopytywać się co się stało ale nie miałam ochoty rozmawiać. Wsiadłyśmy z Francescą do samochodu a tato zawiózł nas prosto do domu. Nie chciałam zostawać teraz sama więc poprosiłam przyjaciółkę by ze mną została. Poszłyśmy do mojego pokoju a Olga przyniosła nam moje ulubione ciasto czekoladowe.
-Violu zobaczysz jeszcze wszystko będzie dobrze. Leon wyjdzie z tego.-powiedziała Fran
-Też tak sądzę ale jestem ciekawa kto to mógł zrobić?-odpowiedziałam
Usiadłyśmy na łóżku i zaczęłyśmy jeść ciasto.
-Pyszne to ciasto-powiedziała z uśmiechem przyjaciółka
-Wiem Olga robi najlepsze ciasta-odpowiedziałam i uśmiechnęłam się do niej.
Fran popatrzyła się na mnie i szybko wstała z łóżka. Nie wiedziałam jaki pomysł wpadł jej tym razem do głowy. Franczeska podeszła do mojej gitary i zaczęła grać piosenkę Junto a ti. Ona zawsze poprawia mi humor. Śpiewałyśmy gdy nagle do pokoju weszła Olga.
-Violetto masz gościa.
Kto to mógł być o tej porze.
-Dobrze Olga powiedz żeby tu przyszedł.-odpowiedziałam
Nagle do pokoju wszedł Diego.
-Co ty tu robisz?-zapytała szybko Fran
-Przyszedłem rozmawiać z Violettą-odpowiedział chłopak
-Ale ja nie chcę z tobą  rozmawiać. Przecież mówię ci to cały czas.-powiedziałam
-Ale myślałem że teraz gdy nie ma Leona to zechcesz ze mną pogadać.
Co to miało znaczyć? Czy to on potrącił Leona?
-Proszę cię wyjdź teraz!-krzyknęła Fran
-Ale i tak kiedyś będziesz musiała ze mną pogadać.-powiedział chłopak i wyszedł z pokoju
Usiadłam na łóżku a po twarzy zaczęły spływać mi łzy. Fran usiadła koło mnie i mocno mnie przytuliła.

Okk. I jak się podoba? Piszcie w komentarzach.

2 komentarze:

  1. Ojej już 6 rozdział? Muszę nadrobić zaległości! A tak poza tym to bardzo podoba mi się Wasz blog. W sam raz dla fanów Violetty.

    OdpowiedzUsuń